Nieco ciepła w chłodny dzień i trochę zieleni, gdy wokół szaro, buro i ponuro. Znajdziecie tu okazy pamiętające czasy, gdy Łódź była Ziemią Obiecaną. Do kolekcji palmiarni trafiły bowiem rośliny pochodzące z oranżerii fabrykantów i carskich urzędników. Są tu 130-letnie palmy, cytrusy i wawrzyny. Na uwagę zasługuje również duża kolekcja storczyków i paproci.


Palmiarnia w Łodzi składa się z trzech pomieszczeń: pawilonu tropikalnego i śródziemnomorskiego oraz kaktusiarni. U wejścia wita wróbel Ćwirek, jedna z rzeźb tworzących szlak Łódź Bajkowa. Spaceruje się po wyłożonych kostką alejkach. Są zatoczki z ławkami, na których można przysiąść (choć nóg nie nadwerężymy, bo łódzki obiekt do największych nie należy), mostek, oczka wodne, strumień, grota którą zbudowano z tufów wulkanicznych, szybkie żółwie i akwaria z rybami. Obok znajduje się sklepik z pamiątkami i roślinami, jednak z powody pandemii działalność przybytku została mocno ograniczona.
Do najokazalszych roślin egzotycznych z kolekcji należą: daktylowiec kanaryjski i araukaria australijska.
Łódzka Palmiarnia położona jest w zabytkowym parku Źródliska przy alei Piłsudskiego 61 i jest częścią Ogrodu Botanicznego. Zakupiony przez nas bilet obowiązywał w obydwu placówkach.












