Jedna z najpiękniejszych i najciekawszych tras – na Małołączniak z Doliny Małej Łąki. Dla tych, którzy szukają wspaniałych widoków i niezapomnianych wrażeń – pozycja obowiązkowa. Aż dziwne, że na szlaku tak niewielu turystów. Dla mnie – najwspanialszy prezent na 40. urodziny. Piękno, które zapiera dech, dziwne wzruszenie, które dławi w gardle… i niedźwiadek na zakończenie. Ze szczytu wróciłam odmieniona.
Do wejścia do Doliny Małej Łąki dojeżdżamy z Zakopanego busem (kierunek Kiry lub Siwa Polana). Kolor niebieski tego dnia nas nie opuści aż do wierzchołka Małołączniaka. Lazurowe niebo, jubileuszowe myślenie o niebieskich migdałach i błękitny kolor szlaku.
Na początek wygodny spacerek na Przysłop Miętusi z popasem i widokiem na Kominiarski Wierch, Zadnią Kopkę i charakterystyczną Zawiesistą Turnię. Potem przez dobre 20 minut niemal płasko. Aż się dziwiłam, czy na pewno dobrze idziemy? Dopiero, gdy pojawi się piętro kosodrzewiny rozpoczynamy podejście.
Idziemy pośród wapiennych skał i rumowisk, dochodząc do Kobylarzowego Żlebu. Trasa zaczyna robić się charakterna i nabierać wysokogórskiego charakteru. Idziemy jakby tunelem czy rynną, otoczeni z obydwu stron stromymi ścianami z efektami. Ścieżka wspina się stromo piarżystym dnem żlebu. Niebawem docieramy do płyty skalnej, której pokonanie ułatwiają łańcuchy.
Po ponad dwóch godzinach od startu docieramy do opadającego spod wierzchołka Małołączniaka – Czerwonego Grzbietu. Widoki rozległe i przepiękne, miejsc do popasania też dużo – trawiaste zbocze zachęca do piknikowania.
Okazuje się, że Małołączniaka żarty się trzymają i góra lubi płatać figle. Dwa razy myślałam, że szczyt tuż, tuż, a to były tylko kolejne garby, które trzeba było pokonać. Z wierzchołka wspaniała panorama Tatr, z wybijającym się ponad inne Krywaniem.
Z Małołączniaka idziemy na wschód – na Kopę Kondracką przez Małołącką Przełęcz. Potem Kondracka Przełęcz, schronisko na Hali Kondratowej i Kuźnice. W drodze do schroniska widzieliśmy – pierwszy raz w Tatrach – buszującego w jagodach w Dolinie Kondratowej niedźwiadka.
Gajówka Mała Łąka-Miętusi Przysłop – 50 min.,
Miętusi Przysłop-Czerwony Grzbiet – 2 h,
Czerwony Grzbiet-Małołączniak – 40 min.,
Małołączniak-Kopa Kondracka – 20 min.,
Kopa Kondracka-Kondracka Przełęcz – 30 min.,
Kondracka Przełęcz-schronisko na Hali Kondratowej – 1 h,
schronisko-Kuźnice – 1 h