Miętuskowy szlak

Propozycja, gdy nie ma się wiele czasu na łażenie, nie ma zbyt wygórowanych ambicji albo gdy chce się odpocząć po długodystansowych wyczynach. Trasę Przełęcz w Grzybowcu-Przysłop Miętusi zmieścimy bez problemu w jednym przed- lub popołudniu.

Przysłop Miętusi – nigdy tam nie byliśmy, więc czas najwyższy to zmienić. Startujemy z Doliny Strążyskiej – szerokiej leśnej trasy, o dziwo, tego dnia mało zaludnionej. Wybieramy szlak czerwony wiodący na Przełęcz w Grzybowcu  (najbardziej wymagające podejście na Giewont). Przechodzimy przez drewnianą kładkę nad Strążyskim Potokiem i wchodzimy w na leśną ścieżkę.

Łowiecki pod Wielką Krokwią w Zakopanem
Co za tło!
W Dolinie Strążyskiej

Wędrujemy kamiennym chodnikiem. Po ostatnich opadach deszczu kamienie są bardzo śliskie, więc trzeba uważać. Podejście na przełęcz jest mozolne i męczące.

Przełęcz w Grzybowcu (1311 m)

Z Przełęczy w Grzybowcu Ścieżką nad Reglami kierujemy się na Miętusi Przysłop. Miejsce to jest węzłem szlaków turystycznych, wygodnym terenem na popas i podziwianie widoków – oczywiście jeśli pogoda sprzyja. A ta jest niestety wyjątkowo nadąsana.

Przysłop, prislop pochodzi z języka Wołochów, którzy na Podhalu rozpowszechnili pasterstwo. Oznacza przełęcz. Z Miętusiego Przysłopu można podziwiać Giewont, Czerwone Wierchy i Kominiarski Wierch.

Miętusi Przysłop (1189 m)
Buszujący w pokrzywach
W tle Zawiesista Turnia
Bliższy rzut oka na Zawiesistą Turnię
Ściąga z podróży

Do Zakopanego wracamy Doliną Małej Łąki i Drogą pod Reglami.

Dolina Strążyska-Przełęcz w Grzybowcu – 1h 30 min.,

Przełęcz w Grzybowcu-Przysłop Miętusi – 30 min.,

Przysłop Miętusi-gajówka Mała Łąka – 20 min.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *