Na drobiowym szlaku, czyli na Gęsią Szyję

Drobiowe tematy zawsze w modzie, nawet podczas wyprawy w Tatry. Wycieczka na Gęsią Szyję to ciekawa propozycja dla łowców. I wcale nie chodzi tutaj o łowców skrzydlatego ptactwa, lecz pięknych krajobrazów i szerokich panoram. Oczywiście jeśli mają szczęście do słonecznej pogody.

Zbocza Gęsiej Szyi opadają do Doliny Waksmundzkiej i Filipka, a u jej podnóży znajdują się: Polana Waksmundzka i Rusinowa – ulubione miejsce kontemplujących na trawie piękno Tatr Wysokich. Nazwa szczytu pochodzi od wygiętego w drobiową szyję grzbietu odchodzącego z wierzchołka w kierunku Rusinowej Polany. Gęsia Szyja to znakomity punkt widokowy, a szczyt można zdobyć na kilka sposobów.

Startujemy busem z Zakopanego. Po około 18 minutach jazdy wysiadamy za leśniczówką Zazadnią. Przy wejściu na szlak jest przystanek, mały parking i budka TPN. Maszerujemy pod górę szeroką drogą, która w okolicach Złotego Potoku przechodzi w ścieżkę. Spotykamy turystę z Warszawy, z którym mijać przyjdzie się nam również dwa dni później na Gubałówce, a potem na Świnicy. Wiadomo. Góra z górą się nie zejdzie, a człowiek…

Po blisko 40 minutach podążania za kolorem niebieskim docieramy po drewnianych schodkach do Kaplicy MB Jaworzyńskiej na Wiktorówkach. Akurat trwa msza.

Kaplica MB Jaworzyńskiej
Wnętrze kaplicy

Od kaplicy już tylko krótki odcinek dzieli nas od Rusinowej Polany. Na rozległym 100-hektarowym trawiastym terenie wiele osób zatrzymuje się na dłuższy odpoczynek. Miejsca jest sporo, a do wyciągnięcia nóg i napełniania brzucha zachęcają stoły i ławy.

Na Rusinowej Polanie

 

Beeeee

Zmieniamy kolor z niebieskiego na zielony. Na szczyt Gęsiej Szyi prowadzi dość urozmaicony szlak: stromo, płasko, stromo, płasko. Większość drogi idzie się po drewnianych stopniach. Po opadach deszczu jest naprawdę ślisko (jeden z napotkanych turystów skręcił nogę i czekał na przylot helikoptera TOPR-u).

Trasa na Gęsią Szyję i helikopter w akcji

Z Gęsiej Szyi (1489 m) roztacza się przepiękny widok na Dolinę Waksmundzką, Wołoszyn i Koszystą. Musimy wierzyć, bo nam dane było w dużej mierze podziwianie zachłanności chmur.

Zawieszenie na Gęsiej Szyi (1489 m)

Zejście z Gęsiej Szyi. Moda rodem z gęśnika

Wracamy czerwonym szlakiem przez Psią Trawkę do Toporowej Cyrhli.

Tak się szło

Złota Dolina-Rusinowa Polana – 1 h 10 min.,

Rusinowa Polana-Gęsia Szyja – 35 min.,

Gęsia Szyja-Waksmundzka Rówień – 20 min.,

Waksmundzka Rówień-Psia Trawka – 40 min.,

Psia Trawka-Toporowa Cyrhla – 30 min.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *