Najstarsza kopalnia w Polsce

Niesłusznie niedoceniana i zawsze druga. Kopalnia Soli w Bochni jest mniej popularna niż jej młodsza siostra w Wieliczce. Jednak powoli to się zmienia, przede wszystkim za sprawą wpisania jej w 2013 roku na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Nasza wizyta w kopalni Bochni to czasy znacznie bardziej współczesne, choć przed wpisaniem na listę UNESCO. Nie było wówczas tylu propozycji tras turystycznych. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od zjazdu windą ponad 200 metrów w głąb, a potem był przejazd podziemną kolejką. Zwiedziliśmy komory, kaplicę św. Kingi z 1747 r. – największą w kopalni, z ołtarzami św. Barbary i św. Kingi, amboną oraz figurami świętych: Kingi, Wojciecha, Jana Nepomucena i Tomasza z Akwinu.  Przewodnik opowiadał o sposobach wydobycia soli, życiu górników, kopalni i związanych z nią legendach. Już wtedy skorzystać można było ze zjeżdżali – jednak wówczas była znacznie krótsza. Ewenementem na skalę europejską była frekwencja. Oprócz nas podziemną trasę zwiedzał 1 (słownie: jeden) facet. Cała kopalnia dla nas!

Bocheńskie podziemne uzdrowisko
Szyb Sutoris, czyli Szewczy – najstarszy w Polsce szyb solny
Podróż podziemną kolejką
Przybieżeli do Betlejem
Kaplica św. Kingi
Figura św. Kingi wykonana z soli
Kaplica św. Kingi
Szyny nas prowadzą
W kopalni w Bochni jest kilka kaplic
Tak dawniej wyglądała praca w kopalni
Przy pracy
Podziemna zjeżdżalnia
Na placu zabaw. Ma się te 10 lat
Boisko pod ziemią
W kimono

Teraz atrakcji się namnożyło. Kopalnia oferuje kilka tras turystycznych, można tutaj zorganizować imprezę czy bal, przepłynąć łodzią, a zjeżdżalnia ma 140 metrów długości – to tak jakby zjechać ślizgiem z wieżowca.

Bochnia położona jest 40 kilometrów na wschód od Krakowa. Właśnie tutaj znajduje się najstarsza w Polsce kopalnia, która po blisko ośmiu wiekach eksploatowania zachwyca podziemnymi komorami wykutymi w solnych skałach. Początki kopalni sięgają epoki panowania Bolesława Wstydliwego i jego żony księżnej Kingi, dzięki której – jak głosi legenda – sól trafiła do Polski (otrzymała ją w posagu od ojca, węgierskiego króla Beli IV) Wydobycie soli w tych stronach sięga jednak znacznie dalej, bo 3,5 tysiąca lat p.n.e. Sól pozyskiwano przez odparowywanie jej z solanki. Dawniej Bochnia znaczeniem ustępowała tylko Krakowowi i Sandomierzowi. W XVIII w. wydobywano tu od 1700 do 3200 beczek soli rocznie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *